Największa na świecie sieć społecznościowa chce wzbogacić swoje usługi o mobilną aplikację, która będzie używać funkcji GPS do lokalizowania miejsca, w którym się znajdujemy. I zrobi wszystko, aby udowodnić nam, że tego potrzebujemy.

Facebook chcę stworzyć aplikację, która będzie lokalizować miejsce pobytu użytkownika.

Najnowszym pomysłem twórców Facebooka, o którym informował portal Bloomberg, jest aplikacja na urządzenia mobilne, która miałaby na celu „śledzić” użytkownika na podstawie lokalizacji za pomocą sygnału GPS. Co więcej, aplikacja miałaby spełniać swoje zadanie nawet wtedy, gdy jest wyłączona. Oczywiście nie chodzi tu o jakieś ukryte śledzenie w złych celach. Cała zabawa sprowadza się do tego, aby nasi znajomi byli w ten sposób informowani o naszej obecności, gdy pojawimy się w pobliżu miejsca, w którym aktualnie się znajdują. Główną ideą wydaje się być chęć zbliżenia ludzi do siebie oraz prezentowanie interesujących miejsc znajdujących się w pobliżu. Czy aby na pewno tylko o to chodzi twórcom Facebooka?

Na samym końcu zalet wymienianych przez twórców, znalazła się również wzmianka o tym, że firma może w ten sposób prezentować reklamy, które byłyby bardziej spersonalizowane oraz lepiej odnoszące się do miejsca pobytu. Poza pięknymi ideami o zbliżaniu ludzi do siebie, nowa aplikacja stałaby się bardzo dobrym źródłem finansowym dla Facebooka. Bingo! Spersonalizowane i zlokalizowane reklamy z pewnością mogłyby być dobrym źródłem dochodu.

Aplikacja wymagałaby uzyskania dostępu od użytkownika do systemu lokalizowania, przy czym prawda jest taka, że wielu użytkowników podczas instalacji nowych programów klika wszędzie „OK” bez większego zastanowienia. Co więcej, niektórzy nawet nie wiedza jak można później taką usługę wyłączyć. Ludzie zdają się mieć różne poglądy na ten temat. Jeszcze parę lat temu taki pomysł spotkałby się z lawiną sprzeciwów i zarzutów o inwigilację użytkowników. Dziś sprawa wygląda inaczej, można się już spotkać z komentarzami osób, które mówią, że „mało ich obchodzi to, co Facebook o nich wie i czy ich śledzi”.

Mark Zuckerberg ze swoją świtą ostatnimi czasy wpadają na coraz ciekawsze rozwiązania i starają się ulepszać Facebooka na wszystkie możliwe sposoby. Jakiś czas temu pisaliśmy o nowej wyszukiwarce, która będąc cały czas w fazie testów, zdążyła już wzbudzić pewne wątpliwości i kontrowersje ze względu na algorytm wyszukiwania oparty o informacje udostępnione przez znajomych. Twórcy Facebooka w porę jednak zareagowali i postanowili uspokoić użytkowników wydając krótki film prezentujący działanie wyszukiwarki oraz sposoby zachowywania odpowiedniego poziomu prywatności.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Podobają się Wam nowe pomysły związane z Facebookiem czy raczej macie wrażenie, że zaczynają one niebezpiecznie ingerować w naszą prywatność?