Korzystając z sieci Wi-Fi często zdarzają się różnego rodzaju problemy z zasięgiem. Czasem nawet znajdziemy miejsca w domu czy biurze, w których zasięg kompletnie zanika, pomimo, że Wi-Fi w tym miejscu powinno działać świetnie. Jak sobie z tym poradzić?

Jak rozwiązać problemy z siecią Wi-Fi?

Takie miejsca, w których nagle zanika zasięg, to martwe strefy. Wi-Fi to tylko zwykłe fale radiowe, na które coś może negatywnie wpływać. Sygnał Wi-Fi nie jest w stanie przebić się przez takie strefy, przez co nie mamy w nich zasięgu i dostępu do Internetu. Gdy zabierzemy smartfona, tablet czy laptopa w takie miejsce, to połączenie zostanie zerwane.

Przyczyn powstania jest sporo - mogą to być grube ściany gipsowe, specyficzne przewody, urządzenia typu mikrofalówki, a także inne urządzenia Wi-Fi, nie tylko w naszym domu, ale z sąsiednich biur czy mieszkań. Jeżeli sąsiedzi mają swoje routery Wi-Fi ustawione na ten sam kanał, co my, to jest duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do konfliktów.

Jak wykryć martwe strefy w mieszkaniu?

Nie potrzebujemy do tego żadnego specjalistycznego ekwipunku - wystarczy zwykłe urządzenie przenośne z Wi-Fi, np. smartfon lub tablet. Użytkownicy Androida mogą pobrać aplikację o nazwie Wifi Analyzer, która w bardzo szczegółowy sposób wyświetla siłę sygnalu za pomocą wskazówki. Widok ten możemy wywołać za pomocą funkcji “Miernik sygnału” po kliknięciu w ikonę z okiem.

Miernik sygnału Wi-Fi

Przechadzając się z włączoną aplikacją po biurze czy mieszkaniu możemy sprawdzić, czy źródłem problemów z sygnałem są faktycznie strefy o zmniejszonym zasięgu, czy też może problemem jest coś innego. Jeżeli nie mamy urządzenia z Androidem, to możemy pobrać program inSSIDer na laptopa. Za jego pomocą również możemy mierzyć sygnał sieci.

Jak sobie poradzić z problemami z Wi-Fi?

Zarówno z martwymi strefami, jak i z innymi problemami z siecią (np. ogólnie niskim zasięgiem Wi-Fi bez względu na miejsce) możemy walczyć na różne sposoby. Niestety, nie ma jednej, cudownej metody, która rozwiąże wszystkie problemy (chyba, że po prostu porzucimy Wi-Fi na rzecz połączenia kablowego).

  • Przestaw router - jeżeli router stoi w jednym końcu mieszkania, a brak sieci występuje dokładnie po drugiej stronie, to warto pójść na kompromis i postarać się ustawić router w bardziej centralnym miejscu, tak, aby zasięg docierał do wszystkich pomieszczeń.
  • Dopasuj antenę - upewnij się, że antena w routerze ustawiona jest pionowo, a nie horyzontalnie. Ukierunkowanie jej w stronę pomieszczenia nic nie da, a wręcz pogorszy sprawę. Najlepszy sygnał uzyskamy, gdy antena ustawiona jest pionowo. Opcjonalnie możemy zakupić (np. na Allegro) antenę o mocniejszej sile. Są one uniwersalne i pasują do każdego routera, a ich koszt wynosi kilkanaście złotych.
  • Usuń urządzenia, które przeszkadzają w pracy routera - jeżeli router stoi obok mikrofalówki, metalowej szafy czy nawet akwarium, to warto go ustawić w takim miejscu, aby tego typu rzeczy stały od niego jak najdalej.
  • Zmień kanał sieci Wi-Fi - każda sieć nadaje na jednym z trzynasu dostępnych kanałów. Za pomocą wspomnianego programu inSSIDer możemy przeskanować sieci w pobliżu i sprawdzić, na których kanałach nadają, po czym wejść w ustawienia Wi-Fi na routerze i zmienić kanał naszej sieci na inny.
  • Zmień sprzęt sieciowy z technologii “G” na “N” - wiele domowych sieci bezprzewodowych wciąż działa w standardzie 802.11g. Dobrze byłoby (jeśli nie teraz to przy następnym zakupie) zwrócić szczególną uwagę na to, aby zarówno karty sieciowe w komputerze jak i sam router miały możliwość nadawania i odbierania  sygnału w standardzie 802.11n, który jest znacznie szybszy.
  • Wzmocnij sygnał za pomocą tzw. repeatera - jeśli nic nie pomoże, to zawsze możemy dokupić dodatkowe urządzenie, które wzmocni nasz sygnał. Takie urządzenia nosza nazwę repeaterów i znacznie rozszerzają zasięg sygnału. Istnieje także możliwość użycia drugiego routera w formie repeatera, o czym pisaliśmy w naszym tekście “Jak skutecznie wzmocnić sygnał sieci Wi-Fi”.

Niestety, wszystkie rozwiązania wymagają od nas albo drobnego przemeblowania, albo sięgnięcia po gotówkę do kieszeni w celu wymiany lub zakupu dodatkowych urządzeń. Wszystko jednak zależy od indywidualnej sytuacji, gdyż na zasięg sieci ma wpływ mnóstwo z pozoru drobnych rzeczy. Czasem wystarczy po prostu przemieścić router w inne miejsce.