Nie tylko Google Chrome potrafi pożreć sporo pamięci RAM w komputerze. Także Firefox miewa tego typu problemy. Instalując kolejne dodatki do przeglądarki Mozilli musimy liczyć się z tym, że mogą one spowolnić pracę. Jak tego uniknąć?

Rozwiązań jest co najmniej kilka, na potrzeby tego tekstu skupimy się jednak na prezentacji jednego, prostego sposobu. Przede wszystkim, jeżeli dodatki "zamulają" nam Firefoksa, najlepiej jest je... po prostu wyłączyć. Oczywiście, nie polecamy kasowania na ślepo rozszerzeń do przeglądarki. Warto najpierw dowiedzieć się, które z dodatków sprawiają najwięcej problemów Liskowi.

W celu sprawdzenia, które z dodatków zajmują najwięcej pamięci warto zainstalować jeszcze jeden dodatek ;) Nazywa się about:addons-memory, a jego celem jest właśnie informowanie nas, w jaki sposób odchudzić Firefoksa. Po instalacji dodatku wystarczy wpisać w pasku adresowym about:addons-memory i już mamy dostęp do zainstalowanych rozszerzeń.

Dzięki prostej tabelce dowiemy się, jakie jest zużycie pamięci przez poszczególne dodatki. Procentowo i w MB. Na przykład zainstalowany jakiś czas temu przeze mnie Firefox OS Simulator zajmuje obenie ponad 7 MB, co stanowi prawie 25% z wszystkich zainstalowanych przeze mnie dodatków.

Mając takie informacje możemy podjąć decyzję, które z dodatków należy pozostawić, a które usunąć z Firefoksa. Wystarczy przejść do zakładki Firefox -> Dodatki (skrót klawiszowy Ctr+Shift+A) i usunąć rozszerzenia, które tylko przeszkadzają w pracy naszej przeglądarki.