Od dłuższego czasu to µTorrent wiedzie prym wśród klientów sieci BitTorrent. Niestety z biegiem czasu aplikacja zaczęła zatracać swój charakter minimalistycznego klienta i naszpikowana została różnego rodzaju dodatkami oraz reklamami.

Dla osób, które cenią sobie minimalizm, prostotę oraz szybkość działania, świetnym rozwiązaniem może okazać się niewielka aplikacja o nazwie Halite, która dwa dni temu doczekała się kolejnej aktualizacji.

Halite to niewielki, lekki i funkcjonalny klient sieci BitTorrent. Po raz pierwszy można było o nim usłyszeć w 2008 roku. Od tego czasu aplikacja przebyła długą drogę i dokonanych zostało wiele usprawnień. Wraz z wydaniem najświeższej wersji oznaczonej numerem 0.3.4, program zaktualizowano do najnowszych bibliotek libtorrent. Od 2 stycznia Halite jest skompilowany w Visual C++ 2012, co oznacza, że zaprzestano wspierania Windowsa 2000.

Interfejs programu jest bardzo prosty i przejrzysty, z pewnością nie będzie stanowić problemu osobom, które zdecydują się przesiąść z innego klienta. Przede wszystkim jest minimalistyczny i pozbawiony niepotrzebnych dodatków. Obsługa aplikacji jest intuicyjna. Prostota i minimalizm nie wpłynęły jednak negatywnie na wygląd programu - górny pasek zdobią estetyczne ikony, a całość jest wykonana schludnie.

Program umożliwia pobieranie wielu plików jednocześnie, kolejkowanie, pobieranie selektywne (poszczególne pliki z danego torrenta można wybrać w zakładce Files, po uprzednim dodaniu go na listę), limitowanie transferu, edycję listy trackerów oraz logowanie do nich i wiele innych. Możliwe jest również tworzenie własnych torrentów.

To, co jednak wyróżnia Halite spośród innych programów do wymiany plików, to bardzo niski stopień zużycia zasobów systemowych. Program włącza się błyskawicznie, na komendy użytkownika reaguje natychmiastowo i daje wrażenie niesamowitej lekkości w porównaniu do innych, bardziej rozbudowanych klientów jak np. Vuze.

Program można ściągnąć z oficjalnej strony.