Firma Google opublikowała nową stabilną wersję swojej przeglądarki. Edycję oznaczono numerem 27. W tym wydaniu Mountain View skoncentrował się na poprawie bezpieczeństwa użytkowników.

Łącznie wersja 27 eliminuje jedną krytyczną lukę bezpieczeństwa, 9 (lub 10 jak podają niektóre źródła) określonych jako poważne (dotyczą m.in. przeglądarki plików PDF) i jedną mniej istotną dziurę.

Krytyczna luka wiązała się z zarządzaniem pamięcią podczas używania protokołu SSL. Błąd mógł ujawnić się więc w trakcie korzystania z szyfrowanych witryn internetowych, których tożsamość jest przez przeglądarkę weryfikowana.

Nieprawidłowa weryfikacja mogła prowadzić np. do kradzieży danych osobowych podczas logowania się na stronę banku internetowego. Cyberprzestępcy byli w stanie taką witrynę podmienić i wmówić przeglądarce, że nadal ma do czynienia z oryginałem.

Opisywany błąd został wykryty przez samego Google'a. Nie doszło w tym wypadku do wypłaty nagrody, którą firma z Moutain View przewiduje dla każdej osoby zgłaszającej lukę w Chrome'ie.

Za pozostałe błędy Google zapłaciło jednak ok. 10 tys. dolarów. Pokazuje to, jak skuteczny jest program nagród wyszukiwarkowego giganta. Dzięki niemu luki nie są wykorzystywane przez hakerów, ale zgłaszane firmie.

Warto pamiętać, że krytyczne luki w Chrome'ie to rzadkość. W ciągu każdego roku jest ich zwykle kilkanaście, co stanowi ok. 5% wszystkich błędów. Ostatni tak poważny wykryto w grudniu 2012 r.

Wśród nowych funkcji w Chrome'ie 27 wypada wymienić wyszukiwanie głosowe na stronie google.pl czy google.com. W polu do wpisywania fraz znajdziemy mikrofon. Jest on tam już od 2011 r. Teraz jednak doszło do pełnej integracji przeglądarki z wyszukiwarką.

Aby skorzystać z tej opcji należy kliknąć ikonę, zezwolić na uruchomienie funkcji i powiedzieć coś do mikrofonu laptopa. Działa to tak samo, jak na smartfonach z Androidem. Wyniki wyszukiwania są wyświetlane od razu po zakończeniu nagrania.