Pornografia w Internecie jest niestety dostępna na wyciągnięcie ręki i nie trzeba posiadać żadnych specjalnych zdolności, aby znaleźć masę stron oferujących darmowe filmy. Jest to o tyle uciążliwe, że w przypadku udostępniania dzieciom komputera z dostępem do Internet, nie mamy pewności, czy nasze pociechy grzecznie się bawią, czy może trafiły na niecenzuralną stronę. Jak zatem sprawdzić, co nasze dzieci oglądały?

Jak sprawdzić czy nasze dziecko nie oglądało stron porno

Oczywiście najprostszym sposobem jest przejrzenie historii przeglądanych stron w zainstalowanych przeglądarkach. Historia rejestruje i zapisuje listę wszystkich odwiedzanych stron. Przykładowo, aby otworzyć ją w Chrome, należy rozwinąć menu Chrome i przejść do opcji “Historia”.

Historia przeglądania w Chrome

Niestety, rozwiązanie ma to jeden duży minus - prawie każdy zna ten sposób, a każda przeglądarka posiada możliwość wyczyszczenia historii. Nasze dziecko z pewnością wie, jak to zrobić, więc jedyne, co nas przywita, to pusta lista stron.

Alternatywa dla historii w przeglądarkach

System zapisuje jeszcze jeden rodzaj historii odwiedzanych stron na podstawie adresów DNS. Informacje te nie są aż tak łatwe do wyczyszczenia, jak w przypadku historii w przeglądarkach, dzięki czemu szansa, że znajdziemy listę przeglądanych stron jest bardzo duża.

Aby skorzystać z tego rozwiązania i wyświetlić listę adresów DNS, z którymi łączył się komputer, należy uruchomić wiersz polecenia. W tym celu otwieramy menu Start, a następnie w polu wyszukiwania wpisujemy komendę “cmd” (bez cudzysłowów) i potwierdzamy przyciskiem [Enter].

W nowym oknie wiersza polecenia wpisujemy następującą komendę: “ipconfig /displaydns” (bez cudzysłowów) i również potwierdzamy klawiszem [Enter]. Wyświetlona zostanie lista wszystkich adresów DNS, z którymi komputer się łączył. Możemy na tej podstawie wywnioskować, z jakich stron nasze dziecko korzystało pod naszą nieobecność.

Wyświetlanie historii przeglądania w oknie wiersza polecenia

Należy jednak pamiętać, że na tej liście mogą się znaleźć adresy, z którymi komputer nie łączył się bezpośrednio, a jedynie serwisy oferowały przekierowanie do konkretnych stron. Gdy wchodzimy na jakąś stronę i wyświetlane są reklamy, to najprawdopodobniej cała ich grafika pobierana jest z zupełnie innych serwerów. Te adresy również pokażą się na powyższej liście, pomimo tego, że nawet w reklamę nie kliknęliśmy. Podobnie może być ze stronami dla dorosłych, co nie zmienia faktu, że jest to dobry sposób, aby sprawdzić, czy nasze dziecko miało w ogóle styczność z tego typu materiałami.