Dostęp do internetu jest dziś jak powietrze. Nie zwracamy na niego uwagi, dopóki się nie skończy. Wtedy z pomocą przychodzi program NetChecker, który sprawdzi, gdzie leży problem i pomoże w powrocie do świata żywych (czyli np. na Facebooka).

Domowych sposobów na naprawienie niedziałającego stałego łącza jest kilka. Możemy - jak to mawia pani z UPC - prądowo zrestartować modem (czyli odpiąć go od gniazdka, poczekać kilkanaście sekund i ponownie podłączyć). Dobrym pomysłem jest też zresetowanie karty sieci bezprzewodowej w laptopie.

Zanim jednak przejdziemy do tych czynności warto ustalić, gdzie tak naprawdę leży problem. Pobieramy więc i instalujemy aplikację o nazwie NetChecker. Jej interfejs nie jest ani piękny, ani zbyt wygodny (korzysta z wiersza poleceń Windowsa).

Z drugiej strony program robi dokładnie to, czego od niego oczekujemy. Najbardziej interesują nas opcje 1 i 2. Pierwsza sprawdza po prostu, czy jesteśmy aktualnie podłączeni do sieci i zwraca odpowiedź tak/nie. Druga ocenia jakość istniejącego połączenia i jego stabilność.

NetChecker

Przy obu wariantach NetChecker próbuje zlokalizować źródło błędu i przedstawić rozwiązanie. W większości przypadków program mówi nam, czy problem leży po stronie karty sieciowej, routera czy też dostawcy usług internetowych.

Ułatwia więc podjęcie dalszych kroków takich jak zresetowanie routera, przywrócenie jego ustawień fabrycznych, zainstalowanie nowego firmware'u, zresetowanie karty sieciowej, skontaktowanie się z providerem itd.

NetChecker jest oficjalnie wspierany w systemach Windows XP, Vista, 7 i 8. Nie działa na połączeniach mobilnych (3G) oraz dial-up. Jego wadą jest też to, że nie rozwiązuje problemów automatycznie. Wszystkie sugerowane działania trzeba przeprowadzić samodzielnie.