Apple podobno testuje zegarki wykonane ze szkła giętego, które poza tradycyjną funkcją podawania godziny stanowiłyby namiastkę systemu iOS znanego z iPhone'ów oraz iPadów.

Jeżeli doniesienia okażą się prawdą, to być może niedługo na naszych nadgarstkach zagoszczą nowe urządzenia – zaawansowane zegarki z systemem iOS od firmy z jabłuszkiem. Nowy produkt Apple'a, ochrzczony już jako „iWatch”, miałby być wykonany z giętego szkła, co wyróżniłoby go spośród potencjalnych konkurentów. Plotki o tym, że firma pracuje nad zegarkiem naręcznym chodziły już od kilku miesięcy. W grudniu, na jednym z chińskich blogów pojawiła się informacja, iż rzekomo Apple rozpoczął współpracę z Intelem w celu stworzenia zegarka z systemem iOS, wyposażonego w technologię Bluetooth oraz 1.5 calowy wyświetlacz OLED.

Projekt zegarka iWatch włoskiego grafika - Antonio De Rosa.

Wizja zegarka iWatch z 2010 roku (Antonio De Rosa)

Czy jednak sam pomysł jest czymś zupełnie nowym? Nie do końca, od dłuższego czasu różne firmy próbowały wykorzystać zegarki jako podstawy do zbudowania urządzenia o znacznie szerszym zakresie, a na ostatnich targach CES 2013 zaprezentowano kilka takich modeli, jak np. zegarek Pebble synchronizujący się z systemami iOS oraz Android i wyświetlający wiadomości SMS, czy też Martian Passport Watch, który poza synchronizacją ze smartfonami ma pozwolić również na prowadzenie rozmów głosowych.

Sam Apple również już eksperymentował w tym zakresie i w 2011 roku zachęcał użytkowników odtwarzacza iPod Nano do noszenia urządzenia na nadgarstku za pomocą specjalnego paska. Wygląda jednak na to, że firma zrezygnowała z tego pomysłu na rzecz powiększenia wyświetlacza w nowych wersjach iPoda Nano.

Jeden z byłych pracowników Apple uważa, że jeżeli dojdzie do wypuszczenia zegarków iWatch na rynek, to być może nie będziemy potrzebować już haseł do kont. Zdaniem Bruce'a Tognazziniego taki gadżet powinien zlikwidować konieczność logowania za pomocą haseł poprzez pełnienie funkcji uwierzytelniającej. Wiązałoby się to oczywiście z wprowadzeniem odpowiednich systemów bezpieczeństwa. Warto jednak wspomnieć, że firma Google ostatnio zasugerowała, że logowanie za pomocą haseł jest przestarzałe i powinniśmy pomyśleć nad nowymi sposobami uwierzytelniania (ich pomysłem była specjalna biżuteria). Być może to właśnie zegarki od Apple zrewolucjonizują zarówno urządzenia przenośne jak i bezpieczeństwo w sieci?

Osobiście nie jestem pewien, czy Apple zdecyduje się uderzyć w nowy rynek. Wydaję mi się, że zaawansowane zegarki wciąż są dużą niewiadomą oraz tylko ciekawostką i ciężko mi wyobrazić sobie, że nagle pełno osób zacznie chodzić z przypiętym "jabłuszkiem" do ręki. Jednakże, gdyby firma faktycznie zdecydowała sie produkować zegarki, to chciałbym, żeby iOS nie był tylko okrojoną kopią systemu z iPhone'a, ale żeby oferował zupełnie nowe funkcje specyficzne dla takiego urządzenia. Uwierzytelnianie logowania za pomocą zegarka jest świetnym pomysłem, mile widziane również by były udogodnienia w płatnościach online. Odpowiednie funkcje związane z lokalizowaniem też byłyby przydatne - zegarek mógłby pełnić rolę odbiornika GPS. Wydaje mi się, że bez zupełnie nowych i unikatowych funkcji takie urządzenie zostałoby przyćmione przez smartfony i tablety.