Niedawno na rynku pojawiły się tablety firm Apple i Microsoft. Czym się różnią? Który jest lepszy? Prezentujemy kilka argumentów, dla których warto zdecydować się na tablet firmy z Cupertino - iPada Air. Warto je wziąć pod uwagę, jeżeli zastanawiacie się nad zakupem dobrego tabletu, który nie rozpadnie się po miesiącu użytkowania.

1. Aplikacje
Jeżeli interesują Was narzędzia do obróbki zdjęć, słuchania muzyki, pisania tekstów czy innych działań - Apple ma tutaj dużą przewagę. Nie tylko w liczbie aplikacji na iPada, ale również w jakości. Microsoft nadal nie poradził sobie z śmieciowymi aplikacjami, które niczego nie służą, a zapychają tylko miejsce w Sklepie Windows. Jeżeli zaś obawiacie się o dostęp do pakietu biurowego - w App Store jest cała gama aplikacji do tworzenia dokumentów.

2. iPad Air to tablet
Oczywista oczywistość? Otóż nie, jeżeli przyjrzymy się bliżej tabletowi Surface 2 Microsoftu, trzeba poważnie zastanowić się, co to jest. Z jednej strony tablet do rozrywki, z drugiej niemal laptop do pracy w biurze, z trzeciej nie wiadomo co. Jak mawiał mój znajomy, jeżeli coś jest do wszystkiego, to jest do...

3. Bateria
Multizadaniowość Surface 2 skutkuje krótszą pracą baterii. Zaś bateria w iPadzie może naprawdę zaskoczyć czasem pracy - zresztą, jak wszystkie produkty Apple'a. Wprawdzie na papierze wszystko wygląda podobnie, to jednak w rzeczywistości - pokazują to testy i opinie użytkowników - Surface 2 nie jest w stanie pobić iPada Air jeżeli chodzi o korzystanie z urządzenia bez ładowania baterii. Jeżeli więc zależy Wam na tablecie, którego nie będzie trzeba często podłączać do kontaktu - wybór jest oczywisty.

4. Ekran
Mówi Wam coś Retina Display? Dajmy sobie spokój z technicznymi detalami, ekran w iPadzie Air wygląda po prostu pięknie. Dużo ciekawiej niż Surface 2 z rozdzielczością 1920x1080. Ładniej. Podczas codziennego korzystania takie detale nabierają znaczenia, zwłaszcza jeżeli jesteście wzrokowcami.

5. Dopasowanie
Mam wrażenie, że wbrew temu, co sugeruje Microsoft, Surface 2 nie jest tabletem do wszystkiego. Jasne, ma Office'a i może przypaść do gustu osobom pracującym w biurze. Ale tacy kupią sobie laptopa, który jest nieco większy i ma wbudowaną klawiaturę fizyczną. iPad zaś nie jest odgórnie zdefiniowany. Możemy używać go do gier, do pracy (kapitalny pakiet biurowy iWork), do oglądanie filmów, do tworzenia muzyki, do rozmowy ze znajomymi. To kolejny subiektywny argument, ale jakoś tak się składa, że łatwiej jest dopasować iPada Air do różnych działalności, niż Surface 2, który ma służyć w założeniach i do rozrywki, i do pracy.