Google i Mozilla wspólnie pokazują kompatybilność działania czatu WebRTC

Nowa technologia zbudowana w oparciu o język HTML5 pozwala na prowadzenie rozmów głosowych i wideo bezpośrednio z poziomu przeglądarki. Twórcy Chrome’a i Firefoksa zaprezentowali kompatybilność rozwiązania pomiędzy swoimi przeglądarkami.

Wygląda na to, że już niedługo nie będziemy potrzebować rozbudowanych komunikatorów internetowych, bowiem technologia prowadzenia konferencji głosowych i wideo poprzez przeglądarki internetowe rozwija się dość prężnie.

Dziś Google i Mozilla postanowiły wyprowadzić Microsoft z błędu, jakoby technologia WebRTC była niekompatybilna pomiędzy różnymi przeglądarkami i wspólnym wysiłkiem zaprezentowano działanie rozmów głosowych i wideo pomiędzy dwiema różnymi platformami. Jak się okazuje, wszystko działa w porządku i użytkownik korzystający z Chrome mógł się połączyć z użytkownikiem korzystającym z Firefoksa. Obecnie implementacja nowego sposobu komunikacji jest cały czas w fazie testów i skorzystać z niej mogą użytkownicy wersji rozwojowych popularnych przeglądarek – Chrome 25 Beta oraz Firefox Nightly Build.

Osoby odpowiedzialne za rozwój Firefoksa i Chrome’a napisały wspólnie notkę na blogu, w której powiedzieli, że chcą, aby „WebRTC stało się wspólną platformą do komunikacji audio i video w czasie rzeczywistym, bez względu na to, z jakiej przeglądarki użytkownik korzysta. Jest to pierwszy krok w stronę otwartej i prowadzonej w czasie rzeczywistym formy łączenia się ludzi w Internecie”.

WebRTC to technologia umożliwiająca użytkownikom prowadzenie rozmów głosowych oraz wideo przy użyciu mikrofonu lub kamery internetowej z poziomu samej przeglądarki, bez potrzeby instalowania dodatkowego oprogramowania. Obecnie rozwój technologii WebRTC jest wspierany przez Google, Mozillę, Operę oraz Maxthon.

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Microsoft postanowił wydać własny standard CU-RTC-Web, który miał być odpowiedzią na wspierany przez konkurentów WebRTC. Gigant z Redmond argumentował swoją decyzję o utworzeniu własnego standardu tym, że rozwiązanie faworyzowane przez Google i Mozillę jest niekompatybilne pomiędzy różnymi przeglądarkami oraz wydaję się być trudne do wdrożenia, co zdecydowanie zmniejsza jego atrakcyjność wśród twórców serwisów mogących korzystać z takiej technologii. 

Komentarze