Jak automatycznie wyciszyć Androida podczas używania smartfona

Czy zdarza wam się wyciszać dźwięki podczas korzystania ze smartfona, a następnie włączać je ponownie, gdy odkładacie telefon? Mnie często, gdyż nie lubię głośnych dzwonków w momencie, gdy trzymam telefon w dłoni. Nie trzeba jednak przełączać dźwięków ręcznie - możemy skorzystać z aplikacji Shush, która automatycznie wycisza smartfona, gdy z niego korzystamy, po czym włącza dźwięki ponownie, gdy go odłożymy.

Shush działa na bardzo prostej zasadzie i nie ma tu żadnej magii - po odblokowaniu urządzenia aplikacja automatycznie wycisza wszystkie dźwięki w smartfonie. Przy odebraniu wiadomości lub podczas połączenia przychodzącego telefon nie wyda z siebie żadnego głosu. Natomiast gdy zablokujemy urządzenie i odłożymy je na bok, to aplikacja wykryje, że smartfon nie jest używany i z powrotem włączy wszystkie dźwięki do takiej głośności, jaka była uprzednio ustawiona.

Po uruchomieniu aplikacji zauważymy dwie zakładki - Main (Główne ustawienia) oraz Apps. W głównej zakładce Main należy upewnić się, że opcja "Enable Shush" jest zaznaczona - odpowiada ona za aktywne działanie programu.

Następnie na liście znajdziemy funkcję "Run in foreground". Pomaga ona utrzymać aplikację włączoną na słabszych urządzeniach, gdzie programy są często zamykane automatycznie w celu zwolnienia pamięci. Jeżeli mamy słabsze urządzenie lub korzystamy z jakieś aplikacji do zabijania procesów, to warto tę opcję zaznaczyć, aby upewnić się, że program będzie cały czas działać.

Ostatnia opcja to "Vibrate instead of silent" (Włącz wibracje zamiast wyciszenia). Funkcja mówi sama za siebie - jeżeli chcemy wyciszyć telefon, ale pozostawić aktywne wibracje w trakcie jego użytkowania, to należy tę opcję włączyć.

Druga zakładka Apps jest niestety niedostępna w darmowej wersji i wymaga zakupu pełnej edycji aplikacji. Umożliwia stworzenie wyjątków dla danych programów - przykładowo jeżeli chcielibyśmy pozostawić dźwięki aktywne w trakcie grania na smartfonie, to wystarczy zaznaczyć nazwę gry na liście.

Komentarze