Popularny serwis YouTube zdecydował się zmienić algorytmy, które odpowiadają za sprawdzanie materiałów pod kątem praw autorskich. Zastosowanie nowych metod sprawdzania treści pozwoli zmniejszyć liczbę fałszywych roszczeń dotyczących praw autorskich. Co skłoniło serwis do zmiany sposobu wykrywania omawianych treści? Zmiana algorytmów nastąpiła po zablokowaniu wideo, które zawierało przemówienie pierwszej damy USA, Michelle Obamy. Taka wpadka nie przystoi największemu serwisowy z materiałami wideo online, dlatego też programiści dokonali zmian, dzięki którym będzie zniwelowany problem fałszywych alarmów a sam proces weryfikacji będzie podwójny. Oznacza to że wszystkie wiadomości odnośnie naruszenia praw autorskich będą dodatkowo sprawdzane przez pracowników, do tej pory zajmował się tym automatyczny algorytm, które niekiedy potrafił zablokować film, na którym nie było żadnej treści łamiącej prawa autorskie. Od tej pory jeżeli ktoś zakwestionuje legalność wybranego materiału wideo, będzie musiał złożyć oficjalną informację o naruszeniu prawd autorskich na podstawie ustawy Digital Millennium Copyright Act. Jeżeli zaś skarga okaże się fałszywa, osoba ją składająca zostanie ukarana karą grzywny.