Zacznijmy od tego, że napisy występują w różnych formatach. Najpopularniejsze rozszerzenia plików to TXT, SRT oraz SUB. Dla przeciętnego miłośnika filmów wybór standardu nie ma większego znaczenia. Praktycznie wszystkie dostępne w sieci odtwarzacze wideo radzą sobie z każdym z tych formatów.

Wyjątki są nieliczne - przykładowo dostarczany razem z pakietem K-Lite Codec Pack Media Player Classic Home Cinema ma często problemy z ładowaniem formatu SUB. Co ciekawe, pliki SUB są wyświetlane na liście dostępnych napisów we wbudowanym module pobierania Media Playera.

Fot. Flickr/gtall1/Lic. CC by

Hardsub i softsub

Wszystkie napisy można podzielić na dwie kategorie. Pierwsza to tzw. hardsuby, które są na stałe nałożone na plik wideo. Po uruchomieniu filmu wyświetla się je automatycznie. Zazwyczaj są w 100 procentach zsynchronizowane z obrazem - nie musimy więc szukać odpowiedniej wersji czy dopasowywać tekstu samemu.

Ale hardsuby mają też dużą wadę - nie można ich wyłączyć. Jeśli mamy film z "twardymi" napisami w niepożądanym przez nas języku, mamy duży problem. Możemy ściągnąć napisy zewnętrzne, ale będą one się nakładały na te zintegrowane z plikiem wideo.

Takie napisy zewnętrzne, umieszczone w pliku SRT czy innym, to właśnie softsuby. Możemy je włączać i wyłączać wedle uznania, ale czasami pojawią się problemy z dopasowaniem ich do ścieżki dźwiękowej. Na szczęście wiele odtwarzaczy umożliwia przesuwanie napisów w celu ich zsynchronizowania.

Niektóre filmy, np. zapisane w formacie MKV, mają napisy zintegrowane, które da się włączać i wyłączać. Zazwyczaj służy do tego menu kontekstowe programu do odtwarzania multimediów. Działa to na podobnej zasadzie jak napisy czy różne ścieżki dźwiękowe na płytach DVD i Blu-ray.

Dopasowywanie softsubów

Podczas wyszukiwania napisów do filmów w internecie warto brać pod uwagę takie rzeczy jak rozdzielczość pliku wideo (SD lub HD 720p i 1080p), liczbę klatek na sekundę (do podejrzenia we właściwościach), rozmiar na dysku oraz wydawcę. Ten ostatni jest zwykle wyszczególniony w nazwie pliku (np. YIFY czy aXXo).

Dostępne w internecie napisy zazwyczaj również mają w swoich nazwach wydawcę powiązanego z nimi filmu. Do tego dochodzą dodatkowe informacje, które pozwalają nam uzyskać niemal stuprocentową gwarancję, że SUB czy SRT będzie pasował do obrazu i dźwięku.

Czasami napisów do konkretnego wydania nie będzie się dało znaleźć. Wtedy musimy posłużyć się metodą prób i błędów - ściągając inne wersje należy kierować się przede wszystkim rozróżnieniem SD-HD i liczbą klatek na sekundę. Jeśli ta ostatnia nie będzie się zgadzać nawet ręczne dopasowanie nam nie pomoże.

Napisy polskie a angielskie

Jeżeli znasz dość dobrze język angielski (ale nie na tyle, aby obyć się całkowicie bez napisów), powinieneś zainteresować się wersjami w tym języku. Są one zazwyczaj dostępne dużo szybciej niż wersje polskie (np. maksymalnie 24 godziny po emisji nowego odcinka serialu).

Ich niewątpliwą zaletą jest także wyższa jakość. W polskich napisach notorycznie występują błędy ortograficzne oraz niedokładnie przetłumaczone kwestie. Niektóre osoby przerabiają napisy angielskie na polskie bez oglądania wideo - brak kontekstu prowadzi czasami do zabawnych nieporozumień.

Największe serwisy z napisami

Podstawowy sposób na pozyskiwanie napisów wiąże się z odwiedzaniem specjalnych stron WWW, które zawierają katalogi plików SRT, TXT, SUB i innych. Wśród najpopularniejszych i największych takich witryn wyróżnia się OpenSubtitles.org. Witryna ma dość surowy interfejs, ale nadrabia wyborem.

Serwis jest wyposażony w wyszukiwarkę pozwalającą ograniczyć wyniki do konkretnego języka. Nie wymaga rejestracji i potrafi wysyłać rezultaty na e-mail lub do czytnika RSS-ów. Napisy są dobrze skatalogowane - przy każdym mamy informacje o powiązanym wydaniu filmu, rozmiarze pasującego pliku itp.

Kolejnym ciekawym serwisem jest słoweńska witryna Podnapisi.net (dostępna w języku polskim). Ma wygodną w obsłudze wyszukiwarkę, napisy można pobierać bez rejestracji. Niestety pliki są czasami gorzej opisane i nie zawsze wiadomo, do którego wydania filmu będą pasować.

Inne warte polecenia witryny to Subscene.com oraz DivXSubtitles.net. Miłośnicy seriali powinni z kolei sprawdzić ofertę strony Addic7ed.com. Tutaj najszybciej można znaleźć napisy do najnowszych odcinków popularnych, zagranicznych seriali (najczęściej jednak bez wersji polskich).

NapiProjekt

Jeśli nie chce Ci się przeszukiwać serwisów WWW pod kątem napisów, powinieneś przetestować polski program NapiProjekt. Aplikację instalujemy na dysku. Integruje się ona z menu kontekstowym plików oraz folderów w Windowsie. Aby pobrać napisy wystarczy kliknąć jakiś element prawym klawiszem myszy.

Wyświetlone zostaną tam dodatkowe polecenia w rodzaju Znajdź i dopasuj napisy... lub Znajdź i dopasuj napisy (angielskie)... W teorii działa to nieźle, ale w każdej beczce miodu jest łyżka dziegciu. Polecenia w menu kontekstowym lubią znikać - szczególnie dotyczy to plików wideo, w mniejszym stopniu folderów.

Doszło nawet do tego, że w ustawieniach aplikacji (dostępnych pod ikoną NapiProjektu w zasobniku systemowym) wprowadzono opcję Wykrywaj zniknięcie menu "znajdź i dopasuj napisy". Menu znika wskutek zmian w rejestrze wprowadzanych np. po instalacji nowego odtwarzacza wideo.

Niestety jedynym sposobem na naprawienie tego problemu jest ponowna instalacja NapiProjektu. Aplikacja dodatkowo ładuje recenzję filmu w oknie przeglądarki po pobraniu napisów (da się to wyłączyć) albo nową kartę z informacją o braku napisów (tego już wyłączyć się niestety nie da).

Program jest dość powolny, czasami blokuje na kilka czy kilkanaście sekund komputer. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo dobrze dopasowuje napisy (pod warunkiem, że są one w bazie NapiProjektu), zmienia nazwy plików SRT czy TXT po to, aby odtwarzacz wideo automatycznie je ładował.

Uwaga: w trakcie instalacji NapiProjekt próbuje wcisnąć nam dodatkowe oprogramowanie oraz zmusić do założenia konta. Obie rzeczy są opcjonalne i można z nich bez problemu zrezygnować (pod warunkiem, że zauważymy po drodze odpowiedni ekran).

Napisy z odtwarzacza

Niektóre programy do odtwarzania plików wideo oferują funkcję automatycznego lub ręcznego pobierania napisów. Ten drugi wariant znajdziemy np. w aplikacji Media Player Classic Home Cinema. Klikamy menu Plik (File), a następnie Baza napisów (Subtitle Database). Wybieramy w końcu Pobierz (Download).

Załaduje się nowe okno, a w nim lista pasujących napisów w różnych formatach i językach. Warto pamiętać, że jedyne kryteria, którymi kieruje się program, to nazwa pliku (tytuł filmu, tytuł lub numer odcinka serialu) oraz - choć nie zawsze - nazwa wydawcy (jak YIFY czy aXXo).

Dlatego też nie wszystkie sugerowane przez aplikację napisy będą pasować. Najczęściej jednak polskich czy angielskich wersji jest kilka, więc można metodą prób i błędów znaleźć właściwe suby. Dzięki specjalnej opcji możliwe jest zastąpienie wadliwych napisów załadowanych domyślnie z dysku twardego.

W przypadku programu VLC możliwe jest automatyczne pobieranie napisów. Służy do tego rozszerzenie VLSub. Pobieramy go na dysk i umieszczamy w folderze C:/Program Files/VideoLAN/VLC/lua/extensions/. Dodatek jest dostępny w menu Widok. Jego uruchomienie sprawi, że napisy zostaną wyszukane i załadowane.

Napisy w urządzeniach mobilnych

Jeśli lubisz oglądać filmy na tablecie lub smartfonie z Androidem powinieneś zaopatrzyć się w porządny odtwarzacz wideo. Aplikacje dostarczane przez producentów urządzeń często nie obsługują wielu formatów - dotyczy to zarówno filmów, jak i napisów.

Dobry wybór to MX Player, który jest wyposażony w wewnętrzne kodeki. Potrafi dekodować wideo i audio sprzętowo wykorzystując w pełni możliwości wielordzeniowych procesorów. Obsługuje ok. 15 formatów napisów, choć czasami ma problem z interpretowaniem polskich znaków.