Tymczasem jeszcze 10 lat temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Pamiętam, ile musiałem się nakombinować, aby kupić interesującą mnie grę. Mieszkałem wtedy w mniejszej miejscowości, do najbliższego porządnego sklepu (w tym wypadku był to Empik) było kilkanaście kilometrów.

Oczywiście eksperymentowałem z zakupami przez sieć. Wtedy jednak sprowadzało się to do zamawiania pudełkowej wersji u dystrybutora (szczególnie jeśli organizował korzystną przedsprzedaż) albo w sklepie internetowym. Po jakimś tygodniu listonosz dostarczał upragnioną przesyłkę.

Fot. Flickr/Sebastian Anthony/Lic. CC by

Czym jest cyfrowa dystrybucja?

Kilka lat temu popularność nad Wisłą zaczęła zdobywać cyfrowa dystrybucja. Twórcy gier doszli do słusznego wniosku, że w erze stałych łącz pobranie kilku czy kilkunastu gigabajtów na dysk twardy nie stanowi dla większości użytkowników problemu. Oderwali więc program od fizycznego nośnika.

Dla miłośników gier korzyści tego procesu są łatwo zauważalne. Po pierwsze, nie trzeba wychodzić z domu, aby kupić jakiś tytuł. Wystarczy założyć konto na jednej z platform cyfrowej dystrybucji, zapłacić i pobrać instalator na swój dysk twardy. Czasami można go nawet wypalić na płycie DVD.

Druga kwestia to cena. Rezygnacja z fizycznego nośnika obniżyła koszty produkcji i dystrybucji gier. Twórcy powinni więc proponować internautom niższe niż w zwykłych sklepach stawki. Do tego doszły inne zalety: specjalne promocje dla klientów z sieci, przedsprzedaże, szybsze niż w sklepach daty premier.

Nie wszystko złoto...

Oczywiście ten trend ma swoich przeciwników. Zwracają oni uwagę na to, że przechowywanie obrazu płyty na dysku twardym jest mało bezpieczne. W przypadku awarii dane znikają. Większość platform cyfrowej dystrybucji oferuje jednak możliwość ponownego pobrania gry w późniejszym czasie.

Drugim problemem jest plaga tzw. DLC-ków, czyli dodatków do gier sprzedawanych za niewielkie pieniądze po jakimś czasie od premiery. Twórcy elektronicznej rozrywki próbują w ten sposób przekształcić pasjonatów w stałych klientów, którzy są idealnymi dojnymi krowami.

Trzecie ograniczenie to DRM, czyli cyfrowe zarządzanie prawami autorskimi. W niektórych platformach dystrybucyjnych możliwe jest zainstalowanie gry jedynie na komputerze pierwszego właściciela. Tytułu nie można więc pożyczyć znajomemu, ani sprzedać używanej gry na Allegro.

Allegro zamiast e-sklepu

Właśnie, Allegro - czy szerzej aukcje internetowe... To kolejny ciekawy kanał dystrybucji, który zyskuje na popularności. Można w nim znaleźć nie tylko używane wersje pudełkowe, ale także kody do wersji cyfrowych oraz nowe BOX-y w niskich cenach. Obecni tam sprzedawcy mają zwykle niższe marże niż tradycyjne sklepy.

Tyle w temacie najważniejszych kanałów sprzedaży i towarzyszących im popularnych poglądów. My postanowiliśmy sprawdzić, ile faktycznie można zaoszczędzić. Porównaliśmy ceny kilkunastu gier w klasycznym sklepie (dużym elektromarkecie), sklepie internetowym, platformie cyfrowej dystrybucji oraz na aukcjach.

W przypadku handlu internetowego wzięliśmy pod lupę ofertę znanego, dużego e-sklepu oraz mniejszych, wyspecjalizowanych serwisów. Przy sprzedaży bez fizycznych nośników uwzględniliśmy najpopularniejsze strony: Steama (dla nowych gier) oraz GOG-a (dla starszych tytułów).

Braliśmy pod uwagę tytuły na platformę Windows/PC.

Metro: Last Light

Metro: Last Light to utrzymana w postapokaliptycznym klimacie prozy Dmitrija Głuchowskiego strzelanka, która pojawiła się na rynku w maju 2013 roku. W elektromarkecie za tę grę musielibyśmy zapłacić 120 zł. Wbrew pozorom jest to dobra cena, bo duży e-sklep domaga się za tytuł aż 140 zł.

Warto podkreślić, że w mniejszych sklepach internetowych tytuł ten jest dostępny już od ok. 105 zł. Do tego trzeba jednak doliczyć koszt wysyłki, który wynosi ok. 10 zł. Biorąc pod uwagę czas oczekiwania na dostawę oferta elektromarketu może być bardziej kusząca.

Steam chce za grę 50 euro, czyli 210 zł! W praktyce korzystając więc w tym przypadku z cyfrowej dystrybucji możemy stracić prawie 100 zł. Na Allegro sytuacja jest dość skomplikowana. Wersję BOX można mieć z dostawą już za 15 zł. Nie zawiera ona jednak klucza instalacyjnego - to wydatek ok. 40-60 zł.

Opcja ta jest dość ryzykowna - opisy niektórych aukcji są szyte bardzo grubymi nićmi i klient nie ma gwarancji, że faktycznie otrzyma legalny, w pełni działający produkt. Najtańsza niebudząca wątpliwości oferta z pudełkiem wymagała zapłacenia ok. 70 zł z przesyłką (sprzedawca z 99,3% pozytywnych opinii).

Jak widać w tym przypadku wygrało Allegro. Na drugim biegunie uplasował się Steam. Ranking przedstawia się więc tak:

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 0
Cyfrowa dystrybucja: 0
Allegro: 1

Tomb Raider

Tomb Raider to najnowsza odsłona kultowej serii przygodowej pod tym samym tytułem. Gra pojawiła się na rynku wiosną 2013 r. Stanowi prequel wszystkich wcześniejszych przygód Lary Croft. Market zaproponował nam cenę 120 zł. Duży e-sklep poszedł jeszcze dalej i zażądał 150 zł.

Na prowadzenie w tym momencie wysunęły się małe sklepy internetowe wyspecjalizowane w grach PC, gdzie - w niektórych przypadkach - można zapłacić za Tomb Raidera ok. 85 zł z przesyłką. W praktyce oszczędzamy więc w porównaniu z dużym e-sklepem jakieś 40%.

Ponownie nie sprawdził się Steam, gdzie obowiązuje cena 50 euro, czyli ponad 200 zł. Pokazuje to, że nie zawsze brak nośnika i kosztów dystrybucji skutkuje niższymi cenami na gry komputerowe. W przypadku Allegro ceny kluczy Steam dla opisywanej gry zaczynają się od 30 zł.

Najtańsza sensowna oferta dotycząca wersji pudełkowej opiewa z kolei na 100 zł z dostawą. W praktyce Allegro proponuje więc ponownie dobrą cenę, nieco jednak przegrywa z mniejszymi sklepami internetowymi. Oto ranking po analizie Tomb Raidera:

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 1
Cyfrowa dystrybucja: 0
Allegro: 1

Total War: Rome II

Total War to jedna z najsłynniejszych serii gier strategicznych. Rome II pojawił się na początku września 2013 roku. Najnowsza odsłona pozwala nam wcielić się w przywódcę Cesarstwa Rzymskiego. Gra stanowi ciekawe połączenie strategii czasu rzeczywistego oraz gry turowej. Za tę nowość elektromarket żąda 140 zł.

Standardowa (niekolekcjonerska) edycja tej samej gry w dużym e-sklepie kosztuje 150 zł (plus oczywiście koszt przesyłki, jeśli nie mamy możliwości odbioru osobistego). Steam przebija jednak i tę kwotę proponując nam 55 euro, czyli ok. 230 zł. Ponownie nie ma sensu decydować się na cyfrową dystrybucję.

W mniejszych, wyspecjalizowanych sklepach internetowych za Total War: Rome II przyjdzie nam zapłacić 120-130 zł plus ok. 10 zł za przesyłkę. Korzyść dla kupującego jest więc minimalna. Kody Steam na Allegro zaczynają się od 110 zł, a "bezpieczne" wersje pudełkowe od 130 zł z wysyłką.

W przypadku tej gry najlepsze rezultaty osiągnęły małe e-sklepy oraz Allegro. Ranking wygląda w tej chwili tak:

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 2
Cyfrowa dystrybucja: 0
Allegro: 2

ARMA III

Czwartą i ostatnią nowością, którą przeanalizujemy w naszym artykule, jest wyprodukowana przez czeskie studio Bohemia Interactive strzelanka ARMA III. Gra została wydana we wrześniu 2013 roku. W tradycyjnym sklepie kosztuje ona w tej chwili 120 zł. Cena ta jest dobra - standardowy koszt nowości na PC to 140 zł.

Duży e-sklep również ma niezłą ofertę - za grę musimy tu zapłacić 120 zł plus koszt przesyłki (jest to ograniczona czasowo promocja). Steam ponownie przegrywa z kretesem - chce za tytuł 45 euro, czyli 190 zł.

Oferta mniejszych e-sklepów zaczyna się od ok. 115 zł z przesyłką. Jest to więc najlepsza z dotychczasowych propozycji cenowych. Jak to wygląda na Allegro? Klucze Steam zaczynają się od 50 zł, a wersje pudełkowe od 110 zł z przesyłką. Ponownie więc wygrywają aukcje i małe sklepy WWW:

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 3
Cyfrowa dystrybucja: 0
Allegro: 3

Jak widać po naszym rankingu najkorzystniej jest kupować gry komputerowe w mniejszych, wyspecjalizowanych sklepach internetowych. Warto przy tym pamiętać, że niektóre gry są oferowane przez te strony jako wersje pudełkowe, a niektóre jako klucze aktywacyjne Steam.

Oferta Allegro także jest kusząca. Warto jednak być tutaj ostrożnym. Niektórzy sprzedawcy nie są w stu procentach uczciwi i mogą próbować nabić nas w butelkę. Korzystajmy wyłączenie z ofert sprawdzonych użytkowników dysponujących dużą liczbą pozytywnych komentarzy.

Na całej linii zawodzi sam Steam, którego oferta jest zaskakująco droga. Niskie ceny możemy uzyskać jednak wtedy, gdy witryna organizuje promocje dla swoich użytkowników. Trzeba jednak na nie czekać, co trochę przeczy idei cyfrowej dystrybucji (natychmiastowy zakup, błyskawiczna dostawa).

Steam jest także bardzo wygodny przy kupowaniu dodatków (DLC-ków). Ich ceny są sensowne, a dostępność szeroka.

Starsze gry

Wielu miłośników gier nie wierzy do końca w aktualne trendy forsowane przez twórców elektronicznej rozrywki. Osoby takie wolą starsze tytuły, może słabsze od strony graficznej, ale dostarczające lepszej zabawy. Gdzie najbardziej opłaca się kupować takie rzeczy?

Zacznijmy od Medal of Honor - chodzi tu oczywiście o starsze odsłony tej serii, osadzone w realiach II wojny światowej. Kolekcja 10th Anniversary w elektromarkecie kosztuje 50 zł. Tyle samo - plus przesyłka - za pakiet gier chce duży sklep internetowy. Jego mniejszy konkurent oferuje to samo za 40 zł (bez dostawy).

Allegro ponownie wygrywa z ceną ok. 30 zł plus 5 zł za przesyłkę. Pakiet nie jest dostępny w platformach cyfrowej dystrybucji jako zestaw. Odświeżony ranking wygląda tak:

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 3
Cyfrowa dystrybucja: 0
Allegro: 4

Drugi przykład to Twierdza 2. Elektromarket ma tutaj cenę 33 zł, duży e-sklep 35 plus dostawa, mały 30 bez przesyłki. GOG gry nie oferuje, Steam ma za to pakiet z pierwszą i trzecią częścią za 20 euro, czyli ok. 80 zł. Allegro proponuje nam cenę 25 zł z dostawą i tym samym ponownie wygrywa.

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 3
Cyfrowa dystrybucja: 0
Allegro: 5

W przypadku takich staroci jak Baldur's Gate zakup pudełkowej wersji jest mocno utrudniony. Dopiero wtedy zaczyna sprawdzać się cyfrowa dystrybucja, w której grę da się kupić w wersji standardowej z dodatkami za 30 zł (GOG) lub odświeżonej za 60 zł (Steam).

Market: 0
Duży e-sklep: 0
Małe e-sklepy: 3
Cyfrowa dystrybucja: 1
Allegro: 5

Podsumowanie

W naszym zestawieniu najlepiej wypadło Allegro. Naszym zdaniem warto kupować tam pudełkowe wersje gier, jak i kody Steam - należy jednak pamiętać o opisywanych wyżej ograniczeniach. Znakomicie sprawdzają się również mniejsze, wyspecjalizowane sklepy internetowe, które mają naprawdę dobre ceny.

Tak promowana w ostatnich latach cyfrowa dystrybucja jest bodaj największym przegranym rankingu. W większości sytuacji nie opłaca się po prostu kupować za pośrednictwem platform takich jak Steam gier. Nawet szybka dostawa nie rekompensuje dużo wyższej ceny.

Cyfrowa dystrybucja to jednak prawdziwa gratka dla miłośników starych gier, których nie da się już normalnie kupić w tradycyjnych i internetowych sklepach. Za 30-50 zł można mieć kultowy tytuł wraz ze wszystkimi dodatkami oraz gwarancją kompatybilności z nowymi systemami operacyjnymi Microsoftu.