Kopiowanie tekstu z dokumentów tekstowych jest banalnie proste - zaznaczamy interesującą nas frazę i kopiujemy. Gorzej z tekstem w obrazkach i na zdjęciach. Na szczęście i na to jest sposób.

Nie będziemy tutaj omawiać zaawansowanych narzędzi OCR, czyli programów do rozpoznawania tekstu. Zamiast tego proponujemy zapoznanie się z dodatkiem do przeglądarki Google Chrome, który pozwala na wycinanie tekstu z obrazków i zdjęć znalezionych w internecie.

Darmowe rozszerzenie to Project Naptha. Wkrótce będzie dostępne również dla pozostałych przeglądarek internetowych. Po zainstalowaniu dodatek działa automatycznie w Chrome - nie trzeba go w żaden sposób uruchamiać. Po prostu otwieramy stronę z obrazkiem, na którym znajduje się tekst i zaznaczamy kursorem interesujący nas fragment.

Następnie z menu kontekstowego wybieramy Copy Text. To wszystko, dodatek działa równie sprawnie co zwykłe kopiowanie tekstu. Z menu kontekstowego możemy również wybrać takie opcje jak zaznaczenie całego tekstu na obrazku (Select All), a także opcje zaawansowane.

Trzeba jednak wspomnieć o paru wadach Project Naptha. Największą z nich jest brak obsługi języka polskiego. Oznacza to, że podczas kopiowania polskich znaków diakrytycznych mogą wystąpić błędy. Możliwe, że wkrótce zostanie to naprawione i twórcy Naptha dodadzą do obsługiwanych także nasz rodzimy język.