Dysk twardy, mimo niskiej ceny, stanowi bodaj najcenniejszą dla użytkownika część komputera. To tu znajdują się ważne dokumenty, gromadzona przez lata muzyka czy zdjęcia z ostatnich wakacji. Awaria HDD jest więc nie lada problemem.

Pierwszym krokiem, który należy wykonać w sytuacji, gdy nie działa dysk, jest otwarcie obudowy komputera i przyjrzenie się samemu podzespołowi. Z tyłu znajduje się kilka gniazd - standardowo mamy tu podłączone dwa kable: zasilający i do transmisji danych.

Ten pierwszy może korzystać z interfejsu SATA lub starszego łącza Molex (plastikowa kostka z czterema różnokolorowymi kablami). Pracując na wyłączonym komputerze sprawdzamy, czy zasilanie jest prawidłowo podłączone. Potem robimy to samo z kablem do transmisji danych.

Dodatkowo warto ustalić, czy dysk jest prawidłowo zamocowany. Śruby powinny być dość mocno dokręcone, aby urządzenie nie wpadało w drgania. Mogą one być przyczyną nieprawidłowej pracy, a w efekcie trwałego uszkodzenia.

Fot. wonderferret/Lic. CC by/Flickr

Diagnozując HDD należy zwrócić uwagę na wydawany przez niego dźwięk. Sprawdzamy, czy talerze w ogóle się kręcą (cichy szum) i czy głowica odczytuje dane (charakterystyczne trzaski). Jeśli zauważymy nietypowe odgłosy porównajmy je z tą bazą - dowiemy się jaka jest przyczyna awarii.

Kolejny pomysł to sprawdzenie, czy komputer w ogóle prawidłowo rozpoznaje dysk. W tym celu przechodzimy do BIOS-u (klawisz F2, F10, Del lub inny podczas uruchamiania komputera) i odszukujemy menu Boot lub Advanced. Znajduje się tam lista wszystkich napędów.

Dysk powinien być opisany skrótem HDD, nazwą producenta i/lub numerem modelu. Jeśli pecet nie wykrywa go właściwie (np. mamy etykietę Tape Drive) zmieniamy ustawienia ręcznie i próbujemy ponownie uruchomić komputer. Opcje BIOS-u zapisujemy zwykle klawiszem F10.

Kolejny krok diagnostyczny to wyjęcie dysku z obudowy komputera i zweryfikowanie jego stanu organoleptycznie. Szukamy przede wszystkim widocznych uszkodzeń na płytce PCB zlokalizowanej na spodzie obudowy. Wymiana płytki nie jest trudna - można ją wykonać samodzielnie.

Użycie nieodpowiedniego modelu płytki lub brak należytej ostrożności może jednak prowadzić do dalszego uszkodzenia HDD. Jeśli nie jesteśmy pewni tego, co robimy, warto oddać dysk twardy do serwisu.

Nie jest dobrym pomysłem korzystanie z domowych metod naprawiania dysków, o których pisze się w internecie. Zaliczamy do nich potrząsanie, wkładanie do zamrażarki lub wystawianie na słońce.

Gdy przedstawione wyżej (niedomowe) sposoby nic nie dadzą pozostaje nam skorzystać z dość drogich usług firm zajmujących się profesjonalnym odzyskiwaniem danych.